Miejsce za którym tęsknisz, ale o tym nie wiesz


Skansen
Olsztynek, Muzeum Budownictwa Ludowego
O tym miejscu słyszał z pewnością wielokrotnie każdy mieszkaniec Warmii i Mazur. Co więcej bezbłędnie wskaże jego położenie, przecież to skansen w Olsztynku. Ale czy osobiście wybrał się w podróż w czasie? Niekoniecznie.

Za oknem piękna wiosna, niedzielny poranek, postanowiliśmy dzień wcześniej, że szkoda będzie nie wykorzystać ładnej pogody i trzeba się gdzieś ruszyć. Rozmyślając gdzie tu się wybrać, wpadliśmy na pomysł, aby pojechać do skansenu w Olsztynku. W końcu od dziecka człowiek mieszka w tych regionach, ale sam osobiście nigdy się tam nie wybrał. Jakoś nigdy nie było po drodze, zawsze coś innego było w planach. Koniec z tym, jedziemy!

Olsztynek
Wóż cygański, Olsztynek
Muzeum
Skansen w Olsztynku
Olsztynek
Skansen w Olsztynku
Krótka niespełna 30 km trasa z Olsztyna do Olsztynka minęła w oka mgnieniu. Bez żadnych przeszkód.... no dobra trochę jedzie się niekomfortowo ze względu na trwające tam obecnie budowy dróg, ale to właściwie nieistotny szczegół.

Kościół w Muzeum w Olsztynku
Muzeum w Olsztynku
Wnętrze kościoła w Muzeum w Olsztynku
Skansen w Olsztynku
Dojeżdżamy około godziny 11, przed południem na dość sporym parkingu* zaledwie kilka samochodów. Kiedy podchodzimy pod główne wejście, dowiadujemy się, że potocznie nazywany skansen w Olsztynku to Muzeum Budownictwa Ludowego Park Etnograficzny w Olsztynku :)

*Parking płatny 4 zł 

Chaty w Muzeum w Olsztynku
Wiosna w Muzeum w Olsztynku
Wnętrza domów w Muzeum w Olsztynku
Muzeum w Olsztynku
Udajemy się do kasy, kupujemy bilety* i za chwilę już jesteśmy w innym wymiarze. Chaty, wiatraki, leśniczówki i błoga cisza. Fajnie. Dobrze, że jesteśmy w miarę wcześniej po terenie Muzeum spaceruje zaledwie garstka ludzi.

*Ceny biletów Normalny - 12zł/os pełny cennik tutaj (klik).

Idziemy wytoczoną ścieżką zatrzymując się na niej co jakiś czas. Chwilami panuje istny szał kolorów, barwne okiennice domostw mieszają się z żółcią mleczu i niebieskim niebem. Brakuje tylko kwiatów na parapetach, pewnie pojawią się późniejszą porą.

Muzeum w Olsztynku
Muzeum w Olsztynku
Muzeum w Olsztynku
Muzeum w Olsztynku
W oddali dostrzegamy wałęsające się po "wiosce" zwierzęta hodowlane takie jak kury, koguty, indyki, natomiast w zagrodach trzymane są owce, byki, krowy oraz konie. Kiedy się do nich zbliżamy chętnie pozują do zdjęć :)

Zwierzęta hodowlane w Muzeum w Olsztynku
Zwierzęta hodowlane w Muzeum w Olsztynku
Kierownik :)
Bardzo urokliwe są wnętrza chat, w jednej rekonstrukcja zajazdu w innej szkoły. Nie brakuje też zwykłych domostw. Szczególnie w nich przychodzą nam do głowy wspomnienia związane z naszymi dziadkami. A to babcia miała taki sam koc, podobny kredens czy zastawę :) wszystko co się dookoła widzi skłania do wspomnień i refleksji.

Wnętrza
Wnętrza
Rekonstrukcja szkoły
Spacer po terenie skansenu trwa prawie 2 godziny. Jest to dość spory obszar, zdecydowanie większy niż odwiedzone przez nas w lutym Białostockie Muzeum Wsi, jeśli chcecie zajrzeć i tam klikajcie tu ( klik ).

Ciekawostka, teren skansenu można obejść wirtualnie w mapach google w sekcji street view

Muzeum w Olsztynku
Muzeum w Olsztynku
Zdecydowanie warto pojechać do Muzeum Budownictwa Ludowego Park Etnograficzny w Olsztynku teraz wiosenną porą, kiedy cała przyroda budzi się do życia, a kolor otaczającej nas zieleni jest tak żywy tylko raz do roku.

Muzeum w Olsztynku
Muzeum w Olsztynku
Jeśli nie mieliście zatem planów na najbliższe wolne dni to już macie. Tego typu muzeów w całej Polsce jest bynajmniej kilka, dzielcie się zatem w komentarzach gdzie są położone i jakie odnieśliście w nich wrażenia :) 










Komentarze

  1. No właśnie, znam tylko ze słyszenia i z blogów podróżniczych.
    Rewelacyjne miejsce na weekend. Cudne foty.
    Mam bliżej podobne miejsce, niedaleko Opola.:)
    Pozdrawiam majowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam coś takiego koło Opola. Lubię takie miejsca. Na ogół to świetna lekcja o czasach przeszłych i doskonała okazja od relaksu.
    Pozdrawiam
    Kris

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe miejsce, szkoda, że tak daleko ode mnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe miejsce. Odżyły moje wspomnienia z dzieciństwa. Podobna izba znajdowała się u moich dziadków.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wnętrze skansenu kojarzy mi się trochę z tym - w Białowieży (pisałem o nim rok temu). Choć ten w Olsztynku wydaje mi się być zdecydowanie mniejszy, ale mogę się mylić. Przez Olsztynek miałem okazję nie raz i nie dwa przejeżdżać - w drodze do Elbląga, Krynicy Morskiej. Ale ostatnio tamtędy baaaardzo dawno nie jeździłem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Do skansenu... pardon...Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku specjalnie zboczyliśmy kiedyś z trasy jadąc nad morze. My tam żadnemu skansenowi nie przepuścimy:) Ale wiosną jest piękniejszy- wokół taka świeża zieleń.

    OdpowiedzUsuń
  7. To nie moje rejony, jakoś tam nigdy nie docieram. Przepiękne te chaty i urzekł mnie ten mały kościółek.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skansen w Olsztynku jest jednym z piękniejszych w Polsce. Niestety, skansenów namnożyły się w ostatnich latach takie ilości, że zaczynam je omijać szerokim łukiem. Lecz ten w Olsztynku cenię bardzo za unikalność.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten skansen. Przed pandemią odbywało się w nim sporo fajnych imprez. Warto go odwiedzić w niedzielę bo blisko skansenu znajduje się BioHub Bazar. Można w nim kupić mnóstwo rzeczy od lokalnych rzemieślników - ryby, miody, sery, jogurty, przetwory itp a w sezonie można zjeść pyszne śniadanko i rewelacyjne lody rzemieślnicze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

O nas
Cześć tu Maja i Marcin (Travelki). W 2013 roku założyliśmy blog Travelek24.pl. Jesteśmy małżeństwem uwielbiającym podróżowanie samochodem na własną rękę. Włochy, Chorwacja i Grecja to wiodące kierunki naszych wojaży. W przerwach pomiędzy planowaniem kolejnych wyjazdów zdarza się nam polecieć także w dalsze, nieco bardziej egzotyczne miejsca. Każda nasza podróż kończy się jednak w tym samym miejscu. W Olsztynie na Warmii. To właśnie jego urokami i walorami cieszymy się na co dzień.