Miasto piernika i Kopernika - Co warto zobaczyć w Toruniu? Cz. I

Toruń już od dłuższego czasu chodził nam po głowie, urzekająca Starówka, piękny bulwar i multum innych atrakcji przyciągały nas jak magnes, a kiedy w ubiegłym roku natrafiliśmy na post "Miasto Kopernika-spacerem po Toruńskiej Starówce" na blogu T&M podróżniczo nasz apetyt na piernikowe miasto tylko wzrósł. Nie mogliśmy już dłużej czekać i udaliśmy się do Torunia w ubiegły piątek. Podróż samochodem zajęła nam niespełna dwie i pół godziny, także dość szybko byliśmy na miejscu. Plan był prosty, znajdujemy w miarę tani blisko Starówki położony hotel i spokojnie w piątek, sobotę i niedziele zwiedzamy dogłębnie Stare Miasto i najbliższą okolice.


Hotel "Ibis" w którym się zatrzymaliśmy położony jest niedaleko bulwaru Filadelfijskiego, a właściwie oddzielony od niego jest tylko jezdnią, zaś Starówka oddalona była raptem pięć może dziesięć minut spacerem. Za dwa noclegi (pokój 2 os.) zapłaciliśmy 218 zł. Rezerwacje warto złożyć wcześniej przez internet, gdyż na miejscu ceny mogą okazać się nieco wyższe. W hotelu otrzymaliśmy również plan Starego Miasta z zaznaczonymi najważniejszymi punktami. Dodamy jeszcze, że parking hotelowy jest płatny (15 zł/doba), ale w pobliżu raczej nie ma problemu z miejscami parkingowymi, więc nie każdy musi z tego skorzystać.


Zaraz po zakwaterowaniu wyruszyliśmy zobaczyć pierwszą część toruńskiego Starego Miasta. Zwiedzanie zaczęliśmy od "Łuku Cezara" w którego to otoczeniu znajduje się również "Collegium Maximum", XX wieczny gmach w którym mieści się obecnie siedziba Uczelnianego Centrum Informatycznego.



Zaraz po tym udaliśmy się pod "Krzywą Wieżę", czyli 15 metrową starą basztę owianą dość zabawną legendą. Według toruńskiej legendy Wisła zaczęła podmywać mury starej baszty. Baszta nie mogła już dalej wytrzymać naporu fal, przekrzywiła się i zaczęła krzyczeć: "Proszę cię Wisło nie rób tego, bo runę" , "to ruń" odpowiedziała jej Wisła. Słowa Wisły zostały usłyszane przez dwóch przechodzących tamtędy wędrowców, którzy to miasto zaznaczyli usłyszanymi słowami na mapie. Właśnie stąd miała się wziąć nazwa miasta Toruń ;)

W jej otoczeniu spotkaliśmy sporą grupę kreślarzy, którzy to właśnie w skupieniu nanosili "Krzywą Wieżę" na papier. Praktycznie to było ich widać na toruńskiej Starówce wszędzie, co chwilę ktoś rozstawiał sobie krzesełko i rysował zabytkowe budowle czy uliczki.






Kilka metrów dalej zatrzymaliśmy się na chwilę przy jednej z kamienic, rzucała się nam już z daleka w oczy. Podchodząc bliżej okazało się, że jest to "Żywe Muzeum Piernika" , jedne z dwóch muzeów tego typu znajdujących się na Starówce. W kolejnych częściach wpisu zabierzemy Was na wizytę do jednego z nich :)




Docieramy do ul. Żeglarskiej, którą dochodzimy do Rynku Staromiejskiego, gdzie układ ulic nie zmienił się aż od siedmiu stuleci. To najstarsza część Torunia, stoją tutaj trzy pomniki: XIX wieczny posąg Mikołaja Kopernika, figura psa Filusa, stworzona przez słynnego toruńskiego rysownika Zbigniewa Lengrena oraz otoczona żabami statuetka flisaka nawiązująca do toruńskiej legendy.




Znajduje się tu również piękny XIV w. ceglany ratusz, Dwór Artusa, Kościół św. Ducha i okazała Kamienica pod Gwiazdą, którą wyróżnia piękna barokowa fasada.




Spacerowaliśmy tak jeszcze kilkadziesiąt minut wokół ratusza, podziwiając architekturę Starego Miasta. Akurat na dziedzińcu ratusza trafiliśmy na wystawę poświęconą Toruniowi w czasie II wojny światowej.



Zajrzeliśmy także do sklepu z toruńskimi piernikami mieszczącym się na parterze Dworu Artusa, ogromna ilość pierników z najróżniejszymi nadzieniami, zdecydowanie obowiązkowy punkt na mapie Torunia dla wszystkich łasuchów.






Ostatecznie tego dnia poszliśmy nad bulwar Filadelfijski, siedliśmy w jednym z ogródków piwnych i rozkoszowaliśmy się pięknymi widokami, nie zabrakło również latających nad Wisłą paralotniarzy :)






To już koniec I części wpisu z Torunia, w kolejnych wpisach pokażemy muzeum piernika, muzeum podróżników i jeszcze sporą część Starego Miasta....

Dalsze części poniżej :
Co warto zobaczyć w Toruniu? Cz. II < klik >
Co warto zobaczyć w Toruniu? Cz. III< klik >



Komentarze

  1. Ilekroć widzę jakiś wpis z Torunia, nie widzę nawet wzmianki o drugim brzegu Wisły, tym, na którym znajduje się Dworzec PKP Toruń Główny na przykład o Zamku Dybowskim. A wystarczy tylko przejść przez most. I jest tam ciszej i spokojniej, więcej zieleni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do zamku niestety nie dotarlismy, a o drugiej stronie Wisły jeszcze napiszemy w kolejnych postach 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię to miasto, odwiedziłam je kiedyś zimą i od razu Starówka, rzecz jasna wpadło w oko dużo piękna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spędziłam znaczną część życia w Toruniu, więc gdy słyszę o Toruniu to zawsze się uśmiecham! :)
    A Zamek Dybowskich to chyba taka ukryta perełka, ale często nie do znalezienia przez turystów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię Toruń i doceniam za promocję związaną z Kopernikiem. Na Warmii Kopernik spędził 40 lat życia, ale u mnie w regionie cisza, jakby nie istniał. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Swego nie znacie! Zawsze tak mi się kojarzy, jak widzę nieodkryte (przynajmniej przeze mnie ;)) zakątki naszego kraju. Fajnie, że piszecie też relacje z podróży do takich miejsc, bo to jest duuuą inspiracją :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Toruń jest przepiękny. Planuję znów go odwiedzić kiedyś.
    Cudne zdjęcia. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie byłam w Toruniu, ale zawsze chciałam tam pojechać. To piękne miasto. Oj ja bym utonęła w tych piernikach, a jeszcze jak tyle różnych proponują...Jestem okropnym łasuchem - niestety
    Bardzo atrakcyjna cena za nocleg.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dawna chcę pojechać do Torunia, ale patrząc na Wasze zdjęcia zastanawiam się czemu tego jeszcze nie zrobiłam. Toruń to bardzo ciekawe miasto i jak widzę dużo tam do zobaczenia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do zobaczenia jest dużo i tak naprawdę weekend to mało. Na same muzea zejdzie sporo czasu, a jeszcze cala starówka i relaks nad Wisłą. :)

      Usuń
  10. przepięknie się Toruń prezentuje na Waszych zdjęciach, aż przyjemnie się na niego patrzy. :) niestety, my jak zwiedzaliśmy go rok temu dość kiepską pogodę mieliśmy i niestety tak pięknie nie było. i do Muzeum Piernika na pokaz nie udało nam się załapać, więc pewnie kiedyś tam wrócimy. chociaż dla nas to nieco większa wyprawa, bo z Krakowa to kawałek drogi jest. ;)
    czekam na dalsze części i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam w Toruniu chyba ze 4 razy i zawsze lubię tam wracać. Ceny też zachwycają. Śmiejemy się, że w Toruniu happy hour jest przez całą dobę. Polecam zwiedzić i zanocować w Forcie IV i zjeść obiad w naleśnikarni Manekin.

    OdpowiedzUsuń
  12. Starówka, zdecydowanie najpiękniejsze miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Toruń to miasto z tradycjami: Kopernik, pierniki i wiele wiele więcej. Super post! Masz bardzo ciekawy blog, już obserwuję! Może tak wspólna obserwacja? Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miasto Kopernika! Jeszcze nigdy tam nie byłam :) Kupiłabym sobie pierniki...

    OdpowiedzUsuń
  15. Dawno tam nie byłam. Bardzo fajny opis, przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I jak tu ni kochać tego miasta? Od pewnego czasu jeżdżę tam co roku. W tym roku już byłam, ale ciągnie mnie, by jeszcze raz pojechać :) Najlepiej teraz, zaraz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mieszkam w Toruniu i na prawdę polecam wszystkim odwiedzić to miasto by poznać jego historię oraz piękno. Pierniki przepyszne, a widoki wspaniałe, często chodzę do teatrów bądź nad Wisłę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne zdjęcia.Jestem torunianką,miasto to nie ma przede mną żadnych tajemnic,ale zawsze chętnie oglądam zdjęcia wykonane przez inne osoby.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Toruń - miasto, w którym bije się serce Polski.

    OdpowiedzUsuń
  20. toruń to przepiękne miasta, ale nie jestem obiektywna jako torunianka :) fajnie że ktoś opisuje to miasto, a nie tylko kraków czy warszawę do zwiedzania...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

O nas
Cześć tu Maja i Marcin (Travelki). W 2013 roku założyliśmy blog Travelek24.pl. Jesteśmy małżeństwem uwielbiającym podróżowanie samochodem na własną rękę. Włochy, Chorwacja i Grecja to wiodące kierunki naszych wojaży. W przerwach pomiędzy planowaniem kolejnych wyjazdów zdarza się nam polecieć także w dalsze, nieco bardziej egzotyczne miejsca. Każda nasza podróż kończy się jednak w tym samym miejscu. W Olsztynie na Warmii. To właśnie jego urokami i walorami cieszymy się na co dzień.